WRÓĆ DO LISTY

Klimat Polski 2024

IMGW-PIB Raport

Rok 2024 zapisał się w historii polskiej meteorologii jako najcieplejszy od początku instrumentalnych pomiarów – średnia roczna temperatura w Polsce wyniosła 10,9°C, czyli aż o 2,2°C powyżej normy z lat 1991–2020. Rekordowe temperatury, nietypowe rozkłady opadów i rosnąca liczba zjawisk ekstremalnych świadczą o pogłębiających się zmianach. Raport IMGW-PIB przedstawia precyzyjny obraz stanu klimatu w Polsce w 2024 roku, oparty na szczegółowych danych obserwacyjnych i analizie długoterminowych trendów.

Autor/ka opracowania: Anna Siewiorek

Raport z dnia: 01/07/2025


Data umieszczenia w bazie

24/07/2025

Instytucja

IMGW-PIB

Autorstwo

Prezentacja została opracowana na podstawie BIULETYNU MONITORINGU KLIMATU POLSKI przygotowywanego przez zespół w składzie: prof. dr hab. ZBIGNIEW USTRNUL, dr DAWID BIERNACIK, mgr KAROLINA WALUS, mgr ANNA CHILIŃSKA, mgr inż. KAMILA WASIELEWSKA, mgr DIANA KOPACZKA-LEPA, mgr KLAUDIA KUSEK.

Materiały uzupełniające opracował zespół: dr GRZEGORZ URBAN, dr JANUSZ FILIPIAK, mgr MICHAŁ KITOWSKI, dr DAWID BIERNACIK, dr MICHAŁ MAROSZ, mgr. inż. BEATA KOWALSKA.

Liczba stron

48

Język raportu

polski

Tagi

flag Najważniejsze wnioski
arrow down arrow up


1. 2024 – Najcieplejszy rok w historii pomiarów w Polsce

  • Średnia temperatura: 10,9°C, o 2,2°C powyżej normy 1991–2020 i o 0,7°C cieplej niż dotychczasowy rekord z 2019 r.

  • Rekordowe temperatury odnotowano m.in. we Wrocławiu – 36,5°C (10 lipca) i Suwałkach – –23,8°C (17 stycznia).

  • Wszystkie miesiące poza listopadem miały temperatury powyżej normy. Największe anomalie:

    • Luty: +5,8°C

    • Marzec: +3,6°C

    • Wrzesień: +3,2°C

  • Najcieplejszy region: zachodnia część Pasa Nizin – aż 11,8°C średniorocznie.

  • Od 1951 roku średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2,4°C, z najszybszym wzrostem w Podkarpaciu i Karpatach.

2. Zima i wiosna – pora ciepła jak nigdy wcześniej

  • Zima 2023/2024 i wiosna 2024 cechowały się rekordowymi odchyleniami – lokalnie nawet ponad +3°C względem normy.

  • Średnia temperatura wiosny (marzec–maj): 11,1°C – najwyższa w historii pomiarów.

3. Ekstremalne zjawiska pogodowe: fale upałów, burze i gradobicia

  • W całym kraju zanotowano ponad 400 burz na stacjach synoptycznych; najwięcej na Kasprowym Wierchu (80) i w Krakowie (73).

  • Opady gradu wystąpiły łącznie na 6 z 9 monitorowanych stacji – najwięcej przypadków w górach.

  • Mgły najczęściej obserwowano na stacjach wysokogórskich (ponad 270 dni z mgłą), ale również w Łodzi (134 dni) i Krakowie (115 dni).

4. Skrajne zjawiska termiczne coraz powszechniejsze

  • Cała Polska była objęta dodatnimi anomaliami temperatury, od +1,8°C do +2,7°C.

  • Ryzyko przekroczenia ekstremalnych temperatur (termiczne zagrożenia) szczególnie wysokie w:

    • Lutym i marcu – historycznie najcieplejsze dla tych miesięcy od 1951 r.

    • Lipcu i wrześniu – wysokie ryzyko przekroczeń maksymalnych temperatur.

5. Opady – przeciętne, ale o silnym zróżnicowaniu regionalnym

  • Średnia roczna suma opadów: 607,8 mm (99,4% normy), uznana za „normalną” według klasyfikacji Kaczorowskiej.

  • Skrajne przypadki:

    • Najwięcej opadów: Kasprowy Wierch – 1407,6 mm

    • Najmniej: Płock – 444 mm

    • Największy dobowy opad: Jelenia Góra – 153,4 mm (18 sierpnia)

  • Ujemny bilans wodny (więcej parowania niż opadów) objął większość kraju w okresie wegetacyjnym – najgłębszy deficyt w centrum i na zachodzie (poniżej –400 mm).

6. Usłonecznienie – wyraźnie powyżej normy

  • Liczba godzin ze słońcem: od 1722 h (Śnieżka) do 2255 h (Sandomierz).

  • Anomalie dodatnie na całym obszarze kraju – w Sandomierzu aż +427 h względem normy.

7. Wiatr i cyrkulacja – dominacja kierunków SW i NW

  • Najczęściej występował kierunek SW (28,4%) – znacznie więcej niż średnia z okresu 1991–2020 (13,5%).

  • Cyrkulacja sprzyjała adwekcji ciepłych mas powietrza z południowego zachodu.

8. Poziom morza w Bałtyku stale rośnie

  • W ciągu ostatnich 74 lat:

    • Świnoujście: +14,8 cm

    • Władysławowo: +16,6 cm

  • W 2024 roku nie odnotowano stanów alarmowych, ale dominowały poziomy średnie powyżej normy historycznej.